Forum Bracia i Siostry z SGGW łączmy się Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
Bracia i Siostry z SGGW łączmy się
Forum Wydziału Budownictwa SGGW w Warszawie
 pierwsza porcja dowcipów :P :) Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
De_Moniq




Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów

PostWysłany: Śro 14:31, 29 Cze 2005 Powrót do góry

Jedzie Czerwony Kpturek przez las do babci... nagle z krzaków wyskakuje wilk:
- Dawaj rowerek!
- Nie.
- Dawaj rowerek, bo go rozwalę!
- Nie.
No to wilk zabrał rower Czeronego Kapturka i go rozwalil.
Czerwony Kapturek poszedł po niedźwiedzia i niedźwiedź kazał wilkowi pospawać rowerek... Powtarzało się to przez trzy dni i czwartego dnia Czerowny Kapturek jedzie lasem... patrzy, nikogo nie ma, aż dojechała do domku babci.
Podchodzi do łóżka babci i mówi:
- Babciu... czemu masz takie duże uszy ?
- Żeby cię lepiej słyszeć.
- A czemu masz takie czerowne oczy ?
- Od spawania.

Amerykańscy archeolodzy odkryli nową piramidę w Egipcie i odkopali tam mumię faraona. Nie mogli jednak ustalić, kim był zmarły, bowiem mumia nie była zbyt dobrze zachowana. Zadzwonili więc po pomoc do Rosji.
Następnego dnia przybyli z Moskwy oficerowie wywiadu- Sasza i Wania. Poprosili o 2 godziny na rozwiązanie zagadki. Po tym czasie wychodzą do prasy i oświadczają:
- Ramzes XVIII
- Jak udało wam się to ustalić ?
- Przyznał się!

Czerwony Kapturek widzi wilka pędzącego z bukietem róż.
- Wilku, dokąd gnasz z tymi kwiatami?
- Jak to dokąd?! Przecież dzisiaj jest Dzień Babci!

Mąż uszczypnął żonę w pośladek i zażartował:
- Gdybyś to trochę ujędrniła, moglibyśmy się pozbyć twoich wyszczuplających majtek.
Potem uszczypnął ją w piersi i powiedział:
- A gdybyś to ujędrniła, moglibyśmy się pozbyć wszystkich twoich staników.
Oburzona kobieta łapie męża za penisa i krzyczy:
- A gdybyś to ujędrnił, to moglibyśmy się pozbyć ogrodnika, listonosza, hydraulika i mleczarza!

Zocha marudziła cały czas Józkowi:
- Ja chcę komórkę, wsyscy mają, tylko ja nie!
- Pij Zocha, nie marudź!
- Ja chcę komórkę!
W końcu po jakimś czasie Józka to zgniewało, wyszedł przed budynek i... zbił komórkę z desek. Inny pijany przechodził i namazał :"Zocha to k***!"
Rano Józek wstał, wyszedł przed dom zobaczył napis i krzyczy:
- Zocha, Zocha, chodź no tu, SMS-a dostałaś!

Czym sie różni dobry sąsiad, od dobrej sąsiadki?
Dobry sąsiad pożyczy, a sąsiadka da.

Dwie mrówki siedzą na gałęzi. Nagle do drzewa podchodzi słoń i zaczyna straszliwie tupać. Jedna
mrówka nie była w stanie utrzymać się i spadła
na szyję słonia. Druga wrzeszczy:
- Uduś go, uduś!

Na ulicy zepsuł się hydrant i leje się z niego woda. Przyszedł fachowiec, który kluczem francuskim zakręca zepsuty zawór. W tym samym czasie z przeciwnej strony ulicy nadchodzi pijaczek mocno zataczając się na boki. Wreszcie podchodzi do fachowca i mówi:
- Panie, przestań pan kręcić tą ulicą, bo nie mogę utrzymać równowagi!

Jedzie facet samochodem. Obok siedzi żona. Dopuszczalna prędkość 100km/h.
Facet jedzie mniej więcej z tą prędkością. Nagle żona rozpoczyna monolog:
- Już cię nie kocham... Po dwunastu latach po ślubie chcę rozwodu.
Mąż nic nie mówi, tylko przyspiesza do 110 km/h. Żona mówi dalej:
- Pokochałam twego najlepszego przyjaciela- Kazia.
Mąż nic nie mówi, tylko dalej przyspiesza do 120 km/h. Żona przystępuje do rozważania warunków rozwodu:
- Chcę dzieci!
Mąż nic nie mówi, tylko przyspiesza do 130 km/h.
- Chcę dom i samochód!
Mąż dalej nic nie mówi, ale przyspiesza do 140 km/h.
- Chcę, aby wszystkie karty kredytowe i akcje był na moje nazwisko.
Mąż dalej nic nie mówi, ale przyspiesza do 150 km/h.
- A czego ty chcesz?
- Ja już mam wszystko, czego potrzeba!
Mąż przyspiesza do 200km/h.
- A co masz?!
Mąż skręca na przeciwny pas jezdni i cedzi przez zęby:
- Poduszkę powietrzną!!!

Gazda z gaździną jechali furmanką koło autostrady.
Nagle koło nich przemknął motocyklista... ale bez głowy.
- Noo- rzekł gazda.
Za chwilę przemknął drugi motocyklista... ale bez głowy.
- Noo- rzekł gazda.
I zowu za chwilę przemknął kolejny motocyklista... ale bez głowy.
- Weźze Hanuś rzuć te kose inacej na wozie- rzekł gazda.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
czadart
Administrator



Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
PostWysłany: Pią 9:08, 01 Lip 2005 Powrót do góry

wiedziałem że moge na Ciebie liczyć, pare takich postów co jakiś czas i nie zdejmą mi forum. Więc nie wstydź się
pozdrawiam :roll:


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)